Blog

Koło Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej im. Majora Mariana Bernaciaka w Rykach wraz z Parafią oraz patriotycznym środowiskiem Ziemi Ryckiej i okolic uczciło dziś skazanych i pomordowanych przez komunistów w procesie z 15.01.1947r. Żołnierzy AK. Odprawiona została uroczysta Msza Św. z kazaniem Ks. Dziekana Stanisława Chodźki, po której delegacje złożyły wiązanki pod Krzyżem upamiętniającym miejsce tej zbrodni. Gminę Ułęż reprezentowała Wójt wraz z miejscowymi członkami Koła, którzy trzymali straż w poczcie sztandarowym Armii Krajowej. 76 lat temu, 15 stycznia 1947 r. W Rykach odbył się haniebny “proces” 9 bohaterów Ziemi Ryckiej – żołnierzy majora Mariana Bernaciaka “Orlika”. Podczas tego procesu sędziowie Wojskowego Sądu Rejonowego w Warszawie – zbrodniarze komunistyczni w mundurach polskich oficerów – por. Jerzy Biedrzycki, kpt. Władysław Przeździecki, kpt. Antoni Pacześniak oraz prokurator ppor. Zalewski, były żołnierz Armii Ludowej, skazali na karę śmierci Jana Filipka “Gilzę” z Kawęczyna, Ksawerego Kamaryka “Kamarka” z Ziemi Wołyńskiej, Władysława Warownego “Dęba” z Dąbi oraz Adama Zdrojewskiego “Sępa” z Żabianki. Na karę więzienia zostali skazani: Zofia Gągała „Blondynka”, Jadwiga Narajczyk „Celina”, Stanisław Madoń „Lew”, Kazimierz Filipek „Puchacz”, Arkadiusz Olek „Mały” (wyrok w zawieszeniu) oraz Bolesław Czerski (wyrok w zawieszeniu).Jeszcze tego samego dnia po zmroku ok. godz. 17.00 skazanych wyprowadzono za budynek MO i UB (dzisiejszy budynek Sanepidu). Ubrani tylko w bieliznę, z rękami powiązanymi drutem, zostali doprowadzeni nad brzeg zamarzniętego stawu Buksa i tam zamordowani strzałem w tył głowy – jak w Katyniu. Zwłoki zakopano w bagnie i przysypano cienką warstwą ziemi i lodu. Ofiarom odmówiono nawet pochówku. Rodziny dostały zgodę na zabranie ciał dopiero po wielu staraniach i pod wpływem ogromnego oburzenia społeczeństwa w lipcu 1947 r.W taki sposób rząd komunistyczny postępował z walczącymi o wolność i wiarę.31 lipca 1947 r. odprawiono Mszę Św. pogrzebową w intencji zamordowanych, po czym odnalezione ciała zostały przewiezione na cmentarz i tam pochowane. Pogrzeb zgromadził wielu mieszkańców Ryk i okolic, stając się manifestacją patriotyzmu i oburzenia działaniem komunistów. Tak właśnie postępowało również UB z polskimi bohaterami. Strzały w tył głowy, bezimienne mogiły, gwałty, morderstwa, grabieże. I warto przypomnieć w kontekście różnych wydarzeń, że wstępując do tej zbrodniczej komunistycznej organizacji każdy miał świadomość, że działa przeciw Wolnej Polsce, przeciw Bogu.Wśród zamordowanych był mieszkaniec naszej Żabianki, Żołnierz AK- Adam Zdrojewski. W chwili śmierci osierocił maleńkiego synka… Ta ofiara jest przykładem wielu komunistycznych zbrodni wykonanych na obrońcach naszej Ojczyzny- podczas wojny i po wojnie.Cześć Ich pamięci!