Polskie prawo nie określa bezpośrednio, w jakiej odległości od granicy działki można sadzić drzewa, ale obowiązujące regulacje mogą wpłynąć na ich lokalizację. Warto znać zasady, by uniknąć potencjalnych sporów z sąsiadem i dostosować nasadzenia do obowiązujących norm.
- Sąsiad może zażądać przesadzenia lub wycięcia drzewa, jeśli uzna je za uciążliwe.
- Kodeks cywilny nie zmusza bezpośrednio do wycinki drzew, ale chroni prawo do swobodnego korzystania z nieruchomości bez zakłóceń.
- Regulamin Rodzinnych Ogrodów Działkowych precyzuje minimalne odległości dla różnych gatunków drzew.
Wczasy pod gruszą? Tylko jeśli nasze drzewo nie jest posadzone zbyt blisko płotu. Jeżeli sąsiad uzna, że drzewo zacienia jego dom, lub jest zagrożeniem dla budynku, może zażądać, żeby je przesadzić lub ściąć.
Prawo nie określa bezpośrednio, jaka musi być zachowana odległość od granicy działki przy sadzeniu drzewa. Jednakże art. 144 Kodeksu cywilnego, który mówi, że właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które zakłócałyby korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.
ak podaje rp.pl – jeśli posadzone drzewo wyrządzi sąsiadowi szkodę, zastosowanie może mieć także art. 415 Kodeksu, który mówi, że kto ze swojej winy wyrządził szkodę drugiemu, jest zobowiązany do jej naprawienia.
Warto również wiedzieć, że zgodnie z art. 150, który stanowi, że właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie, gałęzie i owoce, które przechodzą lub zwieszają się z sąsiedniej działki. Jednak przed “samowolką”, musi on wyznaczyć sąsiadowi odpowiedni termin do usunięcia. Musi on także uważać, by nie okaleczyć drzewa i nie doprowadzić przypadkowo do jego obumarcia.
